„Przychodzimy do pracy po to, aby pracować, a nie, żeby się lubić” mawiał mój szef. Nie lubię tego stwierdzenia, ale myślę, że jest w nim sporo racji. Nie jest tak, że z każdym człowiekiem łączy nas „chemia”. Czasem drażni nas samo przebywanie w towarzystwie jakiejś osoby.
Co w sytuacji, kiedy to jest nasz pracownik i w dodatku pracownik utalentowany?
Drażni, ale osiąga ponadprzeciętne wyniki...
Irytuje, ale ma wiele dobrych pomysłów...
Ciarki przechodzą po plecach, kiedy trzeba się z nim spotkać, ale bez niego projekt kuleje...
Nie lubimy go, ale pracować z nim trzeba.
Oto kilka podpowiedzi dla menedżerów, którzy znają ten temat bliżej:
Czerp z różnorodności
Każdy zespół potrzebuje tych, którzy myślą inaczej, idą pod prąd, zadają „dziwne” pytania, irytują odmiennym zachowaniem. Branie pod uwagę różnych opinii, czasem zupełnie sprzecznych, pozwala budować skuteczny i mądry zespół.
Co wypowiedzi takiego pracownika wnoszą do pracy zespołu?
Przypatruj się sobie uważnie
Warto zastanowić się z czego wynikają nasze złe emocje względem nielubianego pracownika? Może przypomina osobę, której nie lubimy i projektujemy na niego emocje związane z kimś zupełnie innym? A może posiada cechy, których my nie chcemy ujawnić, ponieważ nie dajemy sobie na to przyzwolenia?
Szukaj pozytywów
Nikt nie jest w 100% irytujący, każdy ma w sobie coś pozytywnego. Jakie cechy nielubianego pracownika można polubić? Które zachowania warte są pochwały? Za co można go docenić? Co jest interesującego w tej osobie? Co może pomóc poprawić relację z tą osobą? Czy koncentrujemy się nad tym, co mówi, czy jak mówi?
Przy ocenie wyników
Przed rozpoczęciem rozmowy okresowej na temat wyników, warto zastanowić się, czy traktujemy go tak samo, jak pozostałych pracowników? Można też poprosić o feedback od innych menedżerów, którzy pracują z tym pracownikiem? To pomoże zobiektywizować ocenę.
Spędzaj z nim więcej czasu
To rzeczywiście trudne, ale czasami najskuteczniejszym lekarstwem jest to, które najmniej smakuje. Współpraca przy realizacji trudnych zadań pomaga znaleźć podobieństwa, przezwyciężenie trudności zbliża, różnica postrzegania poszerza perspektywę.
Lubimy pracować z tymi, którzy są mili wobec nas, chętnie zgadzają się z nami, łatwo, przystają na nasze propozycje, mówią rzeczy, które nie budzą naszego sprzeciwu. Czego uczymy się od takich osób?
A czego uczymy się od tych, którzy nas drażnią?
Inspiracje:
Robert I. Sutton , Good Boss, Bad Boss : How to Be the Best...and Learn from the Worst, Business Plus 2010.
Ben Dattner, The Blame Game: How the Hidden Rules of Credit and Blame Determine Our Success or Failure, Free Press/Simon & Schuster, 2011.